czwartek, 20 grudnia 2012

Pikantne skrzydełka z pieczonymi ziemniakami

Do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy co będziemy dziś jeść. Oboje mieliśmy ochotę zjeść coś dobrego przy minimalnym wysiłku. Padło na skrzydełka i pieczone ziemniaki. Do tego sos majonezowo- czosnkowy i pomidorki ze śmietaną. Banał. Smak. Co prawda zdjęć z przygotowań nie ma, ale myślę, że każdy sobie bez nich spokojnie poradzi.

Składniki (dziś wyjątkowo bez ilości, wagi itd):
  • ziemniaki (ile nam się tylko podoba)
  • skrzydełka z kurczaka (ile tylko zjemy)
  • pomidory (wedle uznania)
  • cebula dymka (albo każda inna)
  • śmietana 18% duża
  • majonez (najlepiej kielecki- jest przyjemnie ostrawy)
  • olej
  • przyprawy- sól, pieprz, papryka ostra, czosnek, czosnek granulowany, zioła prowansalskie+ wedle uznania przyprawa do mięsa, którą posypiemy skrzydełka


Nastawiamy piekarnik na 180 stopni i zapominamy o nim na chwilę. W czasie, kiedy będzie się rozgrzewał, wszystko przygotujemy.
Skrzydełka warto przepłukać pod zimną wodą i lekko osuszyć ręcznikiem papierowym. Wrzucić do miski, gdzie będzie je można wymieszać. 
Teraz dodajemy nieco oleju, przyprawiamy solą, czosnkiem granulowanym, papryką ostrą i ewentualnie inną ulubioną przyprawą (ja znalazłem w szafce przyprawę "Luizjana"- kiedyś ją dostałem, to przyjemna  dość ostra przyprawa do mięs). Mieszamy skrzydełka tak, żeby wszystkie równo obtoczyły się w przyprawach. Odstawiamy na bok.

Ziemniaki obieramy i kroimy w plastry grubości 0,5- 1cm. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Plasterki ziemniaków układamy na papierze i posypujemy solą, papryką i ziołami prowansalskimi. Ile nasypiemy przypraw- nasza sprawa. Ja, prócz soli, byłem oszczędny, żeby nie zabić samego smaku ziemniaka. Na wierzch możemy kapnąć po kropli oleju.

Trzecim krokiem jest sos majonezowo- czosnkowy. Jest supersmacznym dodatkiem do mięs, ziemniaków, frytek i co tam jeszcze wymyślimy. Do miseczki wrzucamy tyle łyżek śmietany, ile majonezu. Te proporcje nie są przesadzone w żadną stronę, ale według swoich smaków można proporcje zmieniać. Do miksu śmietana/majonez dodajemy trochę czosnku granulowanego, papryki ostrej (doda bardziej koloru, niż smaku) i przeciśnięty czosnek (znów ilość zależy od naszego widzimisię). Na koniec szczypta soli. Odstawiamy do lodówki, żeby się przegryzł.

W międzyczasie piekarnik powinien być nagrzany, więc skrzydełka układamy NA KRATKĘ i wsuwamy na górę. Pod spód wsuwamy blaszkę z ziemniakami- kapiący sok/tłuszcz/przyprawy dodadzą smaku ziemniakom.

Pomidory kroimy według upodobań, dymkę kroimy drobno razem ze sczypiorkiem. Dodajemy śmietanę, sól, pieprz. Gotowe!

Kiedy skrzydełka będą zezłocone, a ziemniaki miękkie, możemy zrobić jeszcze jeden krok- przerzucić ziemniaki na górę i włączyć grill na 200-220 stopni. Po kilku minutach będą przyjemnie przypieczone i chrupiące.

Teraz wystarczy wrzucić na swój wielki talerz tyle, ile nam się tylko podoba. A uwierzcie, można dużo :) Tak właśnie zrobiliśmy swój dzisiejszy obiad. Roboty, w przeciwieństwie do długości dzisiejszego wpisu, jest bardzo mało. Całość przygotowania nie zajmie więcej, niż 15- 20 minut. Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz