Składniki ( na ok. 3 porcje):
- kilka liści sałaty lodowej
- 2 pojedyncze piersi z kurczaka
- czerwona cebula
- różowy grejpfrut
- mozzarella
- ziarna słonecznika, dyni lub orzechy włoskie
- oliwa z oliwek (ok. 3 łyżek do smażenia, 4 łyżki do sosu, 3 do marynaty)
- sól, pieprz, papryka ostra, czosnek granulowany, zioła prowansalskie
- łyżka masła
- 2 łyżki sosu sojowego
- łyżka miodu
- łyżka octu winnego
- 2 ząbki czosnku
- łyżka soku z cytryny
Przygotowujemy marynatę: dokładnie mieszamy sos sojowy, miód, oliwę, sól, pieprz, paprykę ostrą i czosnek. Oczyszczone piersi wkładamy do marynaty i wstawiamy na minimum godzinę do lodówki.
Po tym czasie smażymy piersi na rozgrzanej oliwie z dodatkiem masła. Na talerzu układamy porwane liście sałaty, na niej porozdzielane półplasterki cebuli,a na cebuli pokrojoną w plasterki pierś z kurczaka. Na mięsie układamy kawałki grejpfruta, posypujemy wszystko ziarnami słonecznika i kawałkami mozzarelli. Sałatkę zalewamy sosem ( mieszamy oliwę, ocet, sok z cytryny, posiekane ząbki czosnku i zioła prowansalskie, opcjonalnie szczyptę soli).
To tyle, a powstaje z tego pyszny, sycący i stosunkowo lekki obiad. Sałatkę podaję z grzankami.
Smacznego!
Lubię takie niecodzienne połączenia! Sałatkę zrobię dzisiaj na kolację :)
OdpowiedzUsuńSałatka jest obłędna!
OdpowiedzUsuń